poniedziałek, 27 grudnia 2010

Komputer- substytut rodzica??

Dorośli... zabiegani, zapracowani, nie mający na nic czasu.  
A dzieci? One potrzebują opieki, zainteresowania, poświęcenia swego czasu tylko dla nich. Jednak obecnie w większości przypadków jest to niemal niemożliwe. Rodzice żyją ciągłą pracą, załatwianiem spraw, a gdzie w tym wszystkim jest dziecko? Dziecko zazwyczaj im przeszkadza w tej pogoni, dlatego też szukają mu zabawy, jakiegoś zajęcia, które zajmie dziecko na długi czas. Często włączają telewizję, sadzają przed nim dziecko, które bez opamiętania ogląda przez cały dzień bajki, a rodzic ma spokój i może zająć się własnymi sprawami. Gdy dziecko podrasta i zaczyna rozumieć jak obsługiwać komputer rodzice pozwalają znudzonemu bajkami dziecku siedzieć i grać w różnorodne gry. Widząc, że to bardzo dobry sposób na zajęcie czasu dziecka, pozwalają mu siedzieć przed komputerem nieograniczony czas, kupują mu coraz to nowsze gry. Dziecko żyje w świecie wirtualnym, mało wie o świecie tam "za oknem", żyje fikcją. Rodzicom to jednak odpowiada, bo mają spokój, gdy zauważają problem często jest już za późno. Dziecko popada w "chorobę", jest uzależnione od komputera, nie potrafi bez niego funkcjonować. Czyż nie jest tak? Czy rodzice nie ułatwiają sobie życia, opieki nad dzieckiem za pomocą komputera? Co wy sądziecie na ten temat??

6 komentarzy:

  1. Wszystko jest zależne od tego jaka to rodzina. Bo nie zawsze tak bywa, ale niestety są takie przypadki. Wszystko przez tę pogoń za pieniędzmi. Chcą zarobić jak najwięcej, żeby dzieciom żyło się dobrze, a przez brak uwagi dziecko popada w uzależnienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sądzę, że niektórzy rodzice ułatwiają sobie życie za pomocą komputera. Załóżmy np. że dziecko che wyjść na spacer z rodzicami, a ci, nie mając czasu lub chęci, mówią mu żeby poszedł sobie pograć na komputerze. Dziecku może spodobać się takie spędzanie czasu co może doprowadzić do uzależnienia. Należy pamiętać, że coraz młodsze dzieci mają dostęp do komputera, co w przyszłości może nie być bezpieczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak wcześniej, zależne od rodziny. Za to innym dylematem jest na ile pozwolić na korzystanie z komputera/internetu by dziecko zdobyło związane z tym umiejętności i nie było "w tyle" za rówieśnikami, ale by nie popadło w szkodliwe uzależnienia i no-life`izm.

    OdpowiedzUsuń
  4. Współcześni rodzice w pogoni za pieniądzem coraz częściej ignorują prawdziwe potrzeby dziecka i zastępują je telewizją i komputerem. Niebezpiecznie wzrasta liczba dzieci uzależnionych od tych właśnie rozrywek. Dzieci żyją cały czas w świecie fantazji i iluzji z bajek i gier komputerowych, przez co, nie potrafią sobie radzić w codziennym życiu w zderzeniu ze światem rzeczywistym. Nie twierdzę, że internet, czy telewizja to samo zło, ale jak zauważył Mejo należy zwrócić większą uwagę na to ile czasu nasze dziecko spędza na tego typu rozrywce i rozsądnie je dawkować, a nie wyręczać się nimi. Rodzice powinni zrozumieć, że nawet najmniejsza chwila czasu spędzona z dzieckiem jest dla niego bardzo ważna do prawidłowego rozwoju.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że tak jest. Jestem skłonna stwierdzić, że współcześnie w niektórych domach komputer pełni rolę swoistej "niani".

    OdpowiedzUsuń
  6. Takich rodziców to trzeba posłać na terapie bo robią swoim dzieciom krzywdę. Ostatnio widziałam 4 latka przed komputerem :P

    OdpowiedzUsuń